Dziś przychodzę do was z ulubieńcami kwietnia / maja. Wiem, że to dość popularny temat posta, ale chcę się z wami podzielić produktami które zrobiły na mnie duże wrażenie.
Pierwszą rzeczą, która mnie urzekła jest mascara z Maybelline. Niedośc, że nie robi grudek to jeszcze dobrze się nim aplikuje. Cena to ok 20/30 złotych.
Ten produkt, kupiłam przez przypadek stosowałam już inne korektory ale ten był najlepszy. Kupiony został w Rossmannie. Radzi sobie z wieloma niedoskonałościami.
Kolejną rzeczą, którą chcę wam pokazać jest podkład z Bourjois 123 perfect, ja mam kolor 51 kosztuje on około 50 zł, lecz ja na promocji dostałam go za połowę ceny. Ma świetną konsystencję i nie jest ciężki.
Teraz produkty do włosów. :)
Szampon Batiste oriental, jego cena wynosiła mnie przy zakupie niecałe 15 złotych. Świetnie unosi włosy u nasady, ale lepiej po nim otworzyć okno :D
Moje włosy z natury są kręcone, puszyste i nie do ogarnięcia, ta odżywka co prawda nie prostuje ale nadaje im gładkość. U mnie bardzo dobrze się sprawdziła.
Ostatnią rzeczą jest odżywka w sprayu bez spłukiwania Schwarzkopf Glisskur.
Jest to odżywka odbudowywująca strukturę włosa. Jego cena jest stwosowna do działania.
Myślę, że ten post będzie pomocny :) Jeśli ci się spodobał zostaw coś po sobie. Zostaw linka a zajrzę na twojego bloga:)